Podał posiłek Buddy’emu
Widząc, że Buddy zaczyna się odwracać, pan Jenkins szybko się zatrzymał i przykucnął, kładąc jedzenie, które wybrał poprzedniego dnia, delikatnie na podłodze. “Masz, Buddy. Musisz być głodny – powiedział cicho, jego głos był ciepły i uprzejmy – tak inny od tego, jak zwykle mówił do psa – po czym cofnął się, by dać mu przestrzeń.

Podał posiłek Buddy’emu
Buddy zjadł z wdzięcznością
Buddy najpierw ostrożnie podszedł do jedzenia, obwąchując je uważnie, zanim zdał sobie sprawę, że jest bezpieczne. Następnie, lekko merdając ogonem, zaczął łapczywie jeść. Klienci sklepu, zgromadzeni w pobliżu, obserwowali tę scenę z ciepłymi uśmiechami, podczas gdy pan Jenkins stał z tyłu, z rękami na biodrach, kiwając z aprobatą głową, gdy bezpański pies skończył swój posiłek.

Buddy zjadł z wdzięcznością