Przybywa zaciekawiony wolontariusz
Odważny wolontariusz wszedł do schroniska, gotowy do wzięcia udziału w teście. Byli ciekawi niezwykłego daru Rufusa i chcieli zobaczyć go w akcji. Atmosfera była naładowana zarówno optymizmem, jak i niepokojem. Karen miło przywitała wolontariuszkę i wyjaśniła jej cel, jakim było obserwowanie interakcji Rufusa. Wszyscy tłoczyli się wokół niej, a ich podekscytowanie było wyczuwalne, gdy oczekiwali, co Rufus dziś ujawni. Perspektywa odkrycia zwiększyła ich niecierpliwość, jednocząc ich w ciekawości.

Przybył ciekawski ochotnik
Rufus ostrożnie węszy
Rufus podszedł do wolontariusza z ostrożną ciekawością. Lekko kręcąc nosem, obwąchał go, a jego oczy rozszerzyły się w zamyśleniu. Spojrzał na wolontariusza, jakby czytał powieść, którą tylko on mógł zobaczyć. Karen uważnie obserwowała, jak Rufus analizuje każdy szczegół. Było jasne, że coś wyczuł, ale nikt nie wiedział co. Wszyscy milczeli, czekając na reakcję Rufusa, mając nadzieję na wskazówkę.
Rufus powąchał ostrożnie
